Baranów: „Łączyć ludzi, a nie ich dzielić”
Komitet Wyborczy Wyborców „Z Ludźmi I Dla Ludzi” ogłosił swoich kandydatów do Rady Gminy Baranów oraz na wójta.
Krystyna Lipska to kandydatka na wójta gminy Baranów z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców „Z Ludźmi i dla Ludzi”. 27 września br. odbyło się spotkanie, podczas którego komitet ogłosił również kandydatów na radnych gminy w tegorocznych wyborach samorządowych.
K. Lipska ma 52 lata. Od urodzenia mieszka w Słupi pod Kępnem. Z wykształcenia jest magistrem administracji, posiada także wykształcenie techniczne. Jest geodetą, zdobyła I i II zakres uprawnień geodezyjnych. Ukończyła też studia podyplomowe na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu na kierunku wycena nieruchomości. Od 34 lat pracuje w administracji – od 20 lat w Starostwie Powiatowym w Kępnie. Od 2014 r. K. Lipska jest radną gminy Baranów, gdzie na przełomie lat 2015/2016 była przewodnicząca Rady. Obecnie pracuje w Komisjach Budżetu i Finansów, Porządku Publicznego, Rolnictwa oraz jest przewodniczącą Komisji do Spraw Opracowania Nowego Statutu Gminy Baranów.
Zarówno problemy, jak i osiągnięcia gminy, są jej bardzo dobrze znane. - Zapewniam, że wszystkie rozpoczęte inwestycje zostaną dokończone. Nie można bowiem zlikwidować ani jednej publicznej złotówki. Rozwój naszej gminy powinien być oparty na wzajemnym szacunku, zrozumieniu, współpracy między miejscowościami, a szczególnie na dialogu, a nie na ciągłym konfliktowaniu ludzi, skłócaniu i na kłamstwach – podkreśliła K. Lipska. Kandydatka na wójta gminy Baranów opowiedziała o motywach swojej decyzji o starcie w wyborach samorządowych. - Nie zgadzam się z obecnym postępowaniem pani wójt, dlatego postanowiłam kandydować na wójta gminy Baranów. Mieszkańcom naszej gminy należy się prawda, szczerość i szacunek. Inwestycje i decyzje mające wieloletni i znaczący wpływ mieszkańców oraz budżet gminy będą poprzedzone konsultacjami społecznymi, o co prosiłam wielokrotnie, będąc radną, tak, aby nasi mieszkańcy wiedzieli, że zostanie uwzględniona większość, a nie decyzje poszczególnych jednostek. To nie są jakieś osobiste ambicje, ale dążenie do uzyskania najlepszego rozwiązania w sprawach ważnych dla gminy. Tylko w ten sposób możemy zapewnić naszej gminie jeszcze lepszy rozwój. Po to właśnie startuję na wójta, aby łączyć ludzi, a nie ich dzielić – oznajmiła K. Lipska. - Będę lepszym wójtem, takim, na jakiego zasługuje nasza gmina – zapewniła.
~ KR
Więcej w nr 40 (1295) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!