Portal społeczno-kulturalny regionu kępińskiego
Adeli, Felicyty, Klemensa 23 Listopada 2024, 15:27
Dziś 2°C
Jutro 4°C
Kraj
7 Grudnia, 2017

Bruksela: „Wrota Wielkopolski” promowały Wielkopolskę

Stowarzyszenie „Wrota Wielkopolski” reprezentowało województwo podczas Dnia Świętego Marcina w Brukseli.

Już po raz ósmy Samorząd Województwa Wielkopolskiego promował nasz region podczas Dnia Świętego Marcina w Brukseli. Wydarzenie odbyło się 21 listopada br. w brukselskiej siedzibie Biura Informacyjnego Województwa Wielkopolskiego. W uroczystych obchodach święta udział wzięli m.in. Europejski Komisarz ds. Przemysłu, Przedsiębiorczości i MŚP Elżbieta Bieńkowska, europarlamentarzyści, ambasadorzy z Polski i innych krajów członkowskich oraz Wielkopolanie mieszkający w stolicy Belgii. Dzień Świętego Marcina na stałe wpisał się już w kalendarzu brukselskim jako wielkopolskie święto, które cieszy się wielką popularnością. – Wydarzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem ze strony gości, udział w nim wzięło kilkaset osób – mówił wicemarszałek województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski.
Gospodarzem tegorocznego wydarzenia był K. Grabowski, który otworzył obchody Dnia Świętego Marcina. W tym roku do udziału w obchodach Samorząd Województwa Wielkopolskiego zaprosił Lokalną Grupa Działania „Wrota Wielkopolski”, która we współpracy z Departamentem Programów Rozwoju Obszarów Wiejskich zaprezentowała tradycyjne produkty regionalne. Stowarzyszenie z powiatu kępińskiego jako jedyne reprezentowało nie tylko powiat kępiński, ale również całą Wielkopolskę. W skład reprezentacji weszli: Paweł Powroźnik – szef kuchni i właściciel restauracji „P jak Pysznie” w Kępnie, Magdalena Wieczorek – dyrektor Samorządowej Biblioteki Publicznej w Kępnie, Aldona Lorek – przedstawiciel firmy Rzeźnictwo–Wędliniarstwo „Maryniak” oraz Grzegorz Grzunka i Katarzyna Chowańska z Lokalnej Grupy Działania. P. Powroźnik z restauracji „P jak Pysznie” serwował m.in. pierś z gęsi w sosie żurawinowym, szare kluski okraszone boczkiem podane z kapustą oraz różne rodzaje pierogów i inne smakołyki. Dużym powodzeniem cieszyły się także wędliny dostarczone przez „Zakłady Wędliniarskie Maryniak” z Rychtala oraz przekąski w postaci serów i pasztecików. Nie zabrakło również kiełbasy białej parzonej wielkopolskiej, która w tym roku otrzymała unijny certyfikat jakości Chronionego Oznaczenia Geograficznego i jest już piątym produktem z Wielkopolski z tym odznaczeniem. Goście wydarzenia mieli także okazję spróbować soków naturalnych z firmy „Gospodarstwo Sadownicze Owocsok Aleksander Ofierski” z Książenic w gminie Grabów nad Prosną. Stoisko Województwa zostało przyozdobione dekoracjami nawiązującymi do gęsi jako symbolu tradycji świętomarcińskich. – Wielkopolscy reprezentanci przygotowali bardzo atrakcyjne stoiska, które cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem. Przedstawiano tam lokalne produkty, co jest bardzo istotne, bo promowano w ten sposób nasz region – stwierdził K. Grabowski.
Na potrzeby Dnia Świętego Marcina poznańscy cukiernicy wypiekali na miejscu tradycyjne rogale świętomarcińskie, które jako pierwszy produkt z naszego regionu otrzymały certyfikat „Produktu o chronionej nazwie pochodzenia w Unii Europejskiej”.
W ramach pobytu w Belgii przedstawiciele Województwa oraz Lokalnej Grupy Działania „Wrota Wielkopolski” uczestniczyli w spotkaniu z posłem do Europarlamentu Andrzejem Grzybem, podczas którego wyrażono poparcie dla licznych projektów promujących Wielkopolskę. Omówiono nowe inicjatywy mające na celu poszerzanie wiedzy na temat naszego regionu wśród mieszkańców Zjednoczonej Europy.
Uczestnicy wyjazdu poznali belgijską Lokalną Grupę Działania „Haspengouw”, działającą na terenie południowo-wschodniej części prowincji Limburg. Podczas spotkania w ramach wymiany doświadczeń przedstawiono prezentacje na temat działalności wielkopolskiej i belgijskiej LGD. Ważnym punktem były rozmowy o możliwości podjęcia współpracy przy realizacji projektów międzynarodowych. Po spotkaniu delegacja z Wielkopolski miała możliwość zobaczenia dwóch projektów wdrażanych przez „Haspengouw”. Pierwszy z nich był realizowany na farmie ekologicznej De Alverberg w miejscowości Kortessem, która prowadzi działalność edukacyjną dotyczącą zrównoważonego rolnictwa oraz hodowli zwierząt. Celem drugiego projektu była rewitalizacja domu pustelnika oraz otaczających go terenów w miejscowości Vrijhern pod kątem wyeksponowania walorów kulturalno-historycznych, krajobrazowych oraz turystycznych, tak, aby stworzyć miejsce przyjazne mieszkańcom. – Wymieniliśmy informacje na temat naszych Lokalnych Grup Działania, lokalnych strategii grup rozwoju oraz celów tych strategii. Rozmawialiśmy także o możliwych projektach współpracy. Jednym ze wspólnych mianowników strategii działania okazał się temat zagospodarowania świetlic wiejskich, samej ich budowy i modernizacji, a także działań prowadzonych w tych świetlicach; spotkań mieszkańców, kursów, szkoleń itp. – podkreślił prezes LGD „Wrota Wielkopolski” G. Grzunka.
Wizyta przedstawicieli naszego województwa w Belgii dofinansowana została ze środków Unii Europejskiej w ramach Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich PROW na lata 2014-2020.
Podczas uroczystej konferencji i podsumowania wizyty LGD „Wrota Wielkopolski” w Brukseli, które odbyło się 1 grudnia br. w restauracji „P jak Pysznie” w Kępnie, wicemarszałek K. Grabowski podziękował reprezentantom powiatu kępińskiego za współpracę oraz wręczył dyplomy i upominki. Swoimi wrażeniami podzieli się uczestnicy brukselskiego wydarzenia. – Była to bardzo duża impreza, przyszło na nią wielu ludzi, nie spodziewaliśmy się, że aż tyle. Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężka praca, ale nie że aż tak. Myślimy, że wszystko dobrze się udało i prezentowało się tak, jak trzeba. Wszyscy bardzo dobrze odbierali nas i nasze wyroby, więc jesteśmy bardzo zadowoleni – zaznaczyła dyrektor M. Wieczorek. – Pytałam gości, którzy tak licznie przybywają na tę imprezę, dlaczego cieszy się ona aż takim zainteresowaniem ze strony Polaków mieszkających w Brukseli, dlaczego tak im się to podoba i tak chętnie kosztują potrawy. Ktoś odpowiedział mi, podkreślając też dla nas bardzo przyjemną kwestię, że dzięki temu, że przyjechaliśmy z polskimi, lokalnymi potrawami, przypomina im się dom, że przywieźliśmy im kawałek ich ojczyzny. To było bardzo budujące i sprawiło, że cała ta ciężka praca, daleka podróż i zmęczenie zniknęły. Wiedzieliśmy, że jesteśmy tam po to, żeby zrobić coś fajnego – podsumowała K. Chowańska.

~ Oprac. KR

Komentarze

Pozostało znaków: 1000

Redakcja Tygodnika Kępińskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez Internautów. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy, naruszające normy prawne, obyczajowe lub niezgodne z zasadami współżycia społecznego będą usuwane.

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!