Historia: Naznaczono ich imionami. Część I
Nadawanie imion dzieciom polskim w Kępnie, w gminie Kępno-Północ oraz w gminie Bralin w latach 1941-1945, było podyktowane zarządzeniem okupanta niemieckiego.
Opracowanie niniejsze dotyczy głównie naznaczania nowo narodzonych Polaków narzuconymi przez okupanta imionami. O szczegółach tego dyskryminującego zarządzenia autorzy piszą w dalszej części tego opracowania. Wspomnieć jednak trzeba o wiążących się z tym zagadnieniem innymi formami dyskryminacji i eksterminacji mieszkańców Kępna i okolic. Rzutowały one bowiem m. in. na możliwość zawierania związków małżeńskich i tym samym dzietność polskich rodzin.
Już w pierwszych dniach wojny mieszkańcy Kępna i okolic dowiedzieli się o haniebnej zbrodni w pobliskim Torzeńcu i Wyszanowie w której zginęli trzej kępnianie. Z kolei mord Jana Rybarka z Bralina a także liczne aresztowania aktywistów kępińskich zapowiadało niekończące się szykany w stosunku do Polaków i Żydów. Już na początku października 1939r. wywieziono do Łodzi 40 rodzin żydowskich. Konfiskowano, grabiono i wywłaszczano prawowitych właścicieli z warsztatów pracy. Wszystkie te straty na początku wojny i w trakcie jej trwania dość dobrze przedstawiają historycy i regionaliści w takich m.in. opracowaniach jak: „Zbrodnie hitlerowskie na Ziemi Kaliskiej w latach 1939–1945”, FTKZK, 1979 r. Również Stanisław Nawrocki wspólnie z Janem Kurzawą w „Dziejach Kępna”, PTH O/Poznań 1978r., dość szczegółowo przedstawiają czas II wojny w rejonie Kępna. Z tych opracowań dowiadujemy się o pojedynczych mordach na cmentarzach kępińskich oraz licznych aresztowaniach znanych mieszkańców rejonu, w tym 75 z Kępna. Aresztowanych wywożono do obozów koncentracyjnych m.in. do Dachau. Niezwykle brutalnie traktowano wysiedlanych. Łącznie w różnych okresach wysiedlono w Kępnie ok. 1500 osób głównie do Generalnej Guberni. W interesujących nas również gminach, Kępno-Północ i gminie Bralin wysiedlenia były dość częstą formą zniewolenia. Także tzw. przesiedlenia rolników w tej samej miejscowości lub do pobliskiej wsi dotyczyły wiele gospodarstw chłopskich. Rugowano z lepszych gospodarstw do słabszych. Łączenie rodzin na jednym gospodarstwie było dość powszechne. Ledwie zasygnalizowane, tylko niektóre formy dyskryminacji i eksterminacji ludności pow. kępińskiego spowodowały duże straty ludności (około 800 osób) w tym w Kępnie 307 osób.
~ Wacław Majchrzak, Marian Kucharzak
Więcej w nr 24 (1330) 2019 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!