Historia: Zgodnie z planem może powstać Kopiec
W ubiegłym tygodniu w „Tygodniku Kępińskim” opublikowaliśmy apel, który został rozesłany parlamentarzystom z naszego okręgu oraz dostarczony do burmistrza oraz wszystkich radnych obu szczebli samorządu, jak również organizacji pozarządowych działających w powiecie, a dotyczący odbudowy Kopca im. Józefa Piłsudskiego. Przypomnę, że w apelu tym zwróciłem się do samorządowców o wspólne powołanie Społecznego Komitetu Odbudowy Kopca aby w 100. rocznicę przyłączenia Kępna do Polski (styczeń 2020 r.) jubileuszowe uroczystości odsłonięcia odbyły się już przy nowo usypanym Kopcu, który wybudowany był za dzisiejszym Osiedlem Przemysława, niedaleko byłej Strzelnicy.
Po sprawdzeniu w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego Kępna, większość terenu, gdzie był usypany Kopiec (okolice ul. Paderewskiego) została już rozparcelowana i sprzedana prywatnym właścicielom na którym wybudowano budynki mieszkalne. Stąd wydawać się mogło, że pomysł wybudowania Kopca w tym rejonie jest nierealny? A jednak jest możliwość, zgodnie z Przestrzennym Planem Zagospodarowania zrealizować tę tak istotną w swojej wymowie symbolicznej inwestycję w tej okolicy. W linii prostej, w odległości około 50 metrów od wyburzonego przez Niemców w okresie drugiej wojny światowej Kopca, znajduje się teren niezagospodarowany, a należący do Gminy Kępno, tzw. doły o wielkości 0,8200 ha gdzie w wspomnianym planie rejon ten zapiany jest do zagospodarowania jako „Tereny zieleni parkowej”. A zatem jest to idealne i wystarczające miejsce, w które mógłby wpisać się ten niepodległościowy symbol w krajobraz naszego miasta. Ponadto byłby pięknym punktem widokowym, skąd będzie można zobaczyć całą panoramę Kępna.
Rady samorządowe są przed uchwaleniem budżetu na kolejny rok, więc można jeszcze wpisać w preliminarz wydatków kwoty związane z budową Kopca. Przykładowo koszt wybudowanego w tym roku o wiele większego Kopca Wolności w Poznaniu to około 1,5 mln zł. A zatem można przypuszczać, że usypanie kępińskiego Kopca zamknie się w 1,2 mln zł, stąd nie jest to aż taki wydatek, który zagrażałby rozsypaniem budżetów – miejskiego, powiatowego, czy też gminnych, które w części mogłyby też partycypować w kosztach budowy.
Jednocześnie o dofinansowanie można by się starać z programu „Niepodległa” ogłoszonego przez Ministerstwo Kultury, Urzędu Marszałkowskiego i budżetu wojewody, który jest bardzo przychylny takim inicjatywom. Teraz wszystko zależy od dobrej woli radnych i władz samorządowych, do których zwróciłem się z apelem o odbudowę Kopca. Odbudowę tego symbolu Niepodległości nie można porównywać czy przeliczać na metry położonej nakładki asfaltowej i kwotę wybudowania. To byłoby niewymierne i nieetyczne.
Kopiec naszym symbolem polskości
Jeszcze raz przypomnę, że po przyłączeniu powiatu kępińskiego w 1920 r. Niemcy pozostawili w mieście wysoką na 15 metrów monstrualną wieżę, wybudowaną w 1911 r., a poświęconą kanclerzowi Niemiec. Po odzyskaniu niepodległości została przemianowana na Wieżę Kościuszki, a w latach późniejszych saperzy wysadzili ją w powietrze.
Na początku 1935 r. środowisko patriotyczne Kępna, zwłaszcza powstańcy wielkopolscy, żołnierze, młodzież skupiona w harcerstwie oraz w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” postanowili na gruzach dawnej wieży wznieść okazały Kopiec na cześć Marszałka Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego wodza i żołnierza Rzeczypospolitej.
Po dwóch latach intensywnych prac, przy wsparciu władz lokalnych i krajowych, latem 1937 r. sylwetka Kopca doskonale prezentowała się w perspektywie krajobrazowej miasta. Według opinii świadków Kopiec był okazały, jego wysokość wynosiła około 16 metrów, a średnica podstawy około 30 metrów; od dołu do góry opasany był ślimakowatą ścieżką. Na zwieńczeniu wierzchołka ustawiony był głaz kamienny z inskrypcją dla Marszałka oraz maszt flagowy. Uroczystości odsłonięcia i poświęcenia Kopca, odbyły się 11 listopada 1937 roku.
Po zajęciu Kępna przez hitlerowskich najeźdźców jedną z pierwszych decyzji, jaką wydał gauleiter Kraju Warty był rozkaz całkowitego zburzenia Kopca Józefa Piłsudskiego w Kępnie – symbolu Niepodległej Polski. W czasie okupacji niemieckiej rozebrano Kopiec, wywożąc ziemię pod budowę powstających dróg i osiedli w mieście. Po wojnie lokalne władze komunistyczne robiły wszystko, żeby zatrzeć pamięć o jego istnieniu, a tym samym o patronie Kopca. Nadal idea budowy Kopca i jego usytuowanie dla większości kępnian pozostaje tajemnicą, dlatego pora na przypomnienie tego tak ważnego niepodległościowego elementu w naszym mieście.
~ Mirosław Łapa
Więcej w nr 47 (1302) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
To prawda, o której niektórzy zapominają.
Historię trzeba szanować nie dlatego, że ładnie wygląda, ale dlatego, że bez niej by nas nie było.
Słuszna racja P. Anno ale bądźmy dobrej myśli, że Nowi Rajcy z Burmistrzem się wykażą.
I ja P. Stanisławie mam taką nadzieję patrząc na ościenne miejscowości. Wstydem byłoby, aby Kępno miasto powiatowe, zadowalało się codziennością zapominając o przeszłości.
Nie sądzę aby tak piękna inicjatywa była zaprzepaszczona. Panie Burmistrzu i Starosto zapraszamy - poloneza czas zacząć.
Nie samym chlebem człowiek żyje.
Myślę, ze dołoży starań wspólnie ze starostą aby wzniecić i pielęgnować historię Kępna.
I co na to burmistrz? Jakie jest jego zdanie?