Portal społeczno-kulturalny regionu kępińskiego
Janusza, Marii, Reginy 22 Listopada 2024, 06:23
Dziś 2°C
Jutro 1°C
Sport
9 Listopada, 2017

IV liga: Polonia wróciła na zwycięskie tory

Przegrane z Polonią Leszno i Pogonią Nowe Skalmierzyce zaniepokoiły kibiców kępińskiej drużyny. Zespół, który niemal przez całą rundę odprawiał z kwitkiem kolejnych rywali, wpadł w dołek. Na szczęście, po dwóch kolejnych porażkach, piłkarze z Alei Marcinkowskiego w końcu się przełamali. Byli zdecydowanie lepsi w starciu z ligowym outsiderem z Racotu. Wygrana 6:0 (3:0) nie pozostawia jakichkolwiek złudzeń.

Zdecydowanym faworytem sobotniego starcia byli gracze z Alei Marcinkowskiego, którzy chcieli przerwać krótką, choć mało komfortową serię meczów bez punktów. W tabeli oba zespoły dzieliła przepaść, która wynosiła aż szesnaście oczek. Podopieczni Bogdana Kowalczyka od pierwszej minuty przejęli inicjatywę, a przewagę udokumentowali już w 7. minucie spotkania. Remigiusz Hojka zagrał precyzyjną piłkę za linie obrony, gdzie najlepiej ustawiony był Filip Latusek. Napastnik kępnian minął jeszcze bramkarza i umieścił futbolówkę w pustej bramce. Najlepszy strzelec biało-niebieskich przerwał tym samym serię ponad czterystu minut bez strzelonej bramki. Niespełna kwadrans później były gracz trębaczowskiej Pogoni zdołał poprawić swój dorobek bramkowy, kiedy to wykorzystał znakomite dośrodkowanie Mateusza Goli. Gospodarze objęli dwubramkowe prowadzenie, a następnie zupełnie zdominowali boiskowe wydarzenia. Owocem dominacji gospodarzy była trzecia bramka. Wynik spotkania w pierwszej połowie ustalił bardzo silnym strzałem Piotr Cierlak. Gospodarze wyszli na drugą połowę nakręceni pewnym prowadzeniem i ani przez chwilę nie myśleli o jakimkolwiek odpuszczaniu rywalowi. Goście z Racotu zupełnie nie potrafili poradzić sobie ze skrzydłami kępińskiej drużyny. To właśnie w tych sektorach boiskach biało-niebiescy stwarzali największe zagrożenie pod bramką PKS-u. Osiem minut po zmianie stron piłkę głową w siatce umieścił Mateusz Gola. Przy wyraźnym prowadzeniu trener Bogdan Kowalczyk postanowił dać szanse zmiennikom: Filipa Latuska zastąpił Adrian Holak, a Wojciech Drygas pojawił się w miejsce Witolda Kamosia. Ten ostatni może mówić o dużym pechu, bowiem kilkanaście sekund przed zmianą został ukarany żółtą kartką, która wykluczyła go z rywalizacji w najbliższej kolejce. Zmiany nie wpłynęły na obraz gry. Gospodarze w dalszym ciągu dominowali, stwarzając sobie kolejne sytuacje. Jedną z nich udało się wykorzystać Michałowi Góreckiemu, który umieścił piłkę w siatce z najbliższej odległości. Kilka chwil później gracz kępnian mógł cieszyć się z kolejnego trafienia, jednak jego strzał z bliskiej odległości wylądował w rękach bramkarza. Wynik meczu ustalił w końcówce Adrian Holak, który wykorzystał dogranie Bernarda Fai Ndukonga. – Przed meczem miałem obawy czy moi podopieczni nie zlekceważą przeciwnika. Drużyna zareagowała jednak pozytywnie i podeszła maksymalnie skoncentrowana do tego spotkania. Cieszy fakt, że tym mocnym akcentem wróciliśmy na właściwą drogę – powiedział Bogdan Kowalczyk, szkoleniowiec kępińskiej Polonii. Wygrana w starciu z ligowym outsiderem pozwoliła awansować Polonii na czwarte miejsce w ligowej tabeli. Stało się tak za sprawą porażki Obry Kościan, która na własnym obiekcie dość niespodziewanie uległa LKS-owi Gołuchów. Beniaminek rozgrywek losy spotkania rozstrzygnął już w pierwszym kwadransie spotkania, aplikując faworyzowanemu gospodarzowi dwie bramki. W drugiej połowie Obra zdołała zdobyć kontaktową bramkę, ale jak się później okazało trafienie to pozwoliło jedynie zmniejszyć rozmiary porażki. Wydarzeniem czternastej serii gier było jednak spotkanie Polonii Leszno z Pogonią Nowe Skalmierzyce. W Lesznie doszło do dużej niespodzianki, bowiem ubiegłotygodniowy pogromca kępińskiej Polonii zwyciężył aż 3:0. Na pozycji lidera nieznacznie umocniła się drużyna z Wrześni. Gracze Victorii do dwóch punktów zwiększyli przewagę nad prowadzącą w grupie pościgowej Pogonią Nowe Skalmierzyce. W najbliższą sobotę zespoły z grupy południowej rozegrają ostatnią kolejkę rundy jesiennej. Kępińską Polonię czeka wyjazdowe starcie z Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. W listopadzie zespoły rozegrają jeszcze dwie kolejki awansem z rundy wiosennej. Polonię czekają w nich starcia z Odolanovią Odolanów oraz Turem Turek.

~ BAS

Komentarze

Pozostało znaków: 1000

Redakcja Tygodnika Kępińskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez Internautów. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy, naruszające normy prawne, obyczajowe lub niezgodne z zasadami współżycia społecznego będą usuwane.

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!