Kępno: Debatowali o kępińskim szpitalu
Odbyła się debata dotycząca kondycji finansowej, problemów i przyszłości kępińskiego szpitala.
Przedstawiciele SPZOZ w Kępnie, członkowie Zarządu Powiatu Kępińskiego i radni powiatowi spotkali się w czwartek, 14 czerwca 2018 r., w Starostwie Powiatowym.
Punktem wyjścia do dyskusji była pogarszająca się sytuacja finansowa SPZOZ w Kępnie oraz zmieniające się warunki, mające negatywny wpływ na kondycję finansową placówki.
- Działamy w określonych warunkach zewnętrznych - podkreślał w swoim wystąpieniu dyrektor SPZOZ w Kępnie Jakub Krawczyk. - Skoro placówki medyczne w całym kraju borykają się chociażby z deficytem kadry medycznej, czy niektórymi rozwiązaniami dotyczącymi systemu ochrony zdrowia w Polsce, to nie inaczej jest w Kępnie.
Jak zaznaczono, główną przyczyną narastającej straty finansowej jest wymóg realizacji Ustawy z dnia 8 czerwca 2017 roku o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych. - W kępińskim SPZOZ zdecydowano o proporcjonalnej podwyżce dla wszystkich pracowników etatowych, aby nie dyskryminować niemedycznych grup zawodowych - wyjaśniał dyrektor SPZOZ. - Przy obligowaniu szpitali do wypełniania zapisów ustawy nie wskazano źródeł finansowania tych rozwiązań. W związku z tym, tylko w tym roku wzrost kosztów przeznaczonych na wynagrodzenia to kwota około 660 tys. zł. W 2019 roku będzie to już około 1,5 mln zł, a w latach 2020-21 około 3 mln zł.
Dodatkowo rosną oczekiwania finansowe zleceniobiorców kontraktowych, przede wszystkim kadry lekarskiej. Zauważalny w powiecie kępińskim, jak i w całym kraju deficyt kadry medycznej generuje niekorzystne zjawisko wymuszania na dyrekcjach szpitali wzrostu stawek godzinowych za pracę, ale również tzw. podkupywanie personelu. - Sprawa jest stawiana wprost, albo spełnimy warunki finansowe, albo pracownik wypowiada umowę - mówił J. Krawczyk. - To naprawdę trudna sytuacja, biorąc pod uwagę brak realnych środków na realizację oczekiwań płacowych.
Obecne rozwiązania systemowe sprawiają, że w perspektywie czasu należy spodziewać się, iż pozostałe grupy zawodowe również będą domagać się dodatkowych wynagrodzeń, chociażby takich, jak dodatki dla ratowników medycznych pracujących w zespołach wyjazdowych PRM.
Głównym źródłem przychodów szpitala są kontrakty z NFZ. Obecnie szpitale finansowane są w ramach płatności ryczałtowych. Oznacza to, że niezależnie od ilości przyjmowanych pacjentów stawka ryczałtu jest stała. Za wykonanie większej niż ryczałtowa kwoty SPZOZ nie otrzymuje nadwykonań.
~ Oprac. bem
Więcej w nr 25 (1280) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!