Kępno: Kępno dla trzech kultur
Od 30 sierpnia do 2 września 2018 r. w Kępnie odbywał się cykl wydarzeń składających się na bogaty program tegorocznej, drugiej edycji Festiwalu Trzech Kultur zorganizowanej pod hasłem „Trzy kultury na 100-lecie Niepodległej”.
W tym roku organizatorzy wydarzenia postanowili kontynuować narrację o wielonarodowej historii miasta, w którym przez wieki żyli Polacy, Żydzi i Niemcy, wpisując ją w 100-letnią rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Inspiracją pierwszej edycji festiwalu była historia Alojzego Plewy, „Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata”, który podczas wojny uratował z getta i ukrywał w podkępińskich Klinach dwuletnią żydowską dziewczynkę nazwaną później Antośką. Po 75 latach podczas pierwszego Festiwalu Trzech Kultur Antośka, a właściwie mieszkająca obecnie w Izraelu ceniona artystka Ruth Pardess – stała się gościem honorowym i centralną postacią wielokulturowych działań rozgrywających się w naszym mieście.
Ambitne przedsięwzięcie, które miało uczyć szacunku i tolerancji dla odmienności, wzmacniać dialog międzykulturowy oraz edukować poprzez uniwersalny język sztuki udało się zrealizować dzięki środkom zewnętrznym pozyskanym przez Gminę Kępno. Również na jego kontynuację samorząd kępiński uzyskał dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w ramach konkursu „Wsparcie wymiaru samorządowego i obywatelskiego polskiej polityki zagranicznej 2018”.
Trzy dni dla zrozumienia
Oficjalna inauguracja tegorocznego festiwalu miała miejsce w kępińskim kinie „Sokolnia”, w którym odbywał się przegląd filmowy „Zobaczyć - Doświadczyć - Zrozumieć. Trzy dni dla trzech kultur”. Wyświetlane były dokumentalne i fabularne filmy poświęcone trzem wyznaniom: protestantyzmowi, judaizmowi oraz katolicyzmowi.
W czwartek, 30 sierpnia, symbolicznego otwarcia przeglądu i festiwalu dokonał burmistrz miasta i gminy Kępno Piotr Psikus, który wspólnie z wybitnym polskim reżyserem Krzysztofem Zanussim przeciął celuloidową taśmę z filmem wyświetlanym przed laty w „Sokolni”. Twórca „Struktury kryształu”, „Iluminacji”, „Barw ochronnych” czy „Cwału” wygłosił też wykład inauguracyjny „Co nas dzieli, a co łączy? Różność kultur filmowych w Europie”. - Tolerancja to jest takie gładkie słowo, które najczęściej jest maską obojętności, proszę państwa. To znaczy: mi jest wszystko jedno, co ten człowiek myśli, niech sobie myśli co chce, ja i tak na to nie zwracam uwagi (…) – mówił, między innymi, wybitny polski filmowiec, przedstawiając swoją teorię na temat potrzeby twórczego ścierania się kultur. - (...) Kultury mają ze sobą konkurować, mają się wzajemnie wypierać, a nawet - przykro powiedzieć - pożerać. Tak jak barbarzyńcy pożarli kulturę cesarstwa rzymskiego i po paru wiekach wydali coś, co było już lepsze niż cesarstwo rzymskie, wydali kulturę wyższą, bardziej rozwiniętą.
Podczas drugiego dnia przeglądu wiele emocji i wrażeń dostarczyło spotkanie z aktorką Urszulą Grabowską. Odbyło się ono po emisji filmu „Joanna” w reż. Feliksa Falka, w którym zagrała rolę tytułową nagrodzoną w 2011 roku statuetką Orła.
Przegląd zamknął dzień poświęcony dylematom wiary katolickiej. Gościem specjalnym był ks. Andrzej Luter, publicysta i krytyk filmowy, który nie szczędził wskazówek dotyczących interpretacji dzieła filmowego.
- Przegląd miał na celu pokazanie widzom znacznie bardziej ambitnego materiału filmowego, który rzadko trafia do multipleksów i nie jest wyświetlany w kinach komercyjnych – podkreślał kierownik kina „Sokolnia” Grzegorz Leks. – Wyświetlone filmy, dotykające tematu trzech religii, były tylko cząstką tego, co kinematografia jest w stanie zaoferować, a czego my, oczywiście, podczas trzech dni nie byliśmy w stanie wyświetlić. Dlatego może być to również przyczynek do tego, aby ten przegląd był pierwszym w naszym Kępnie, ale nie ostatnim i żeby w kolejnych latach mogły odbyć się jego kolejne edycje – zaznaczył animator kępińskiego życia filmowego.
Powrót do zeszłorocznych emocji i muzealna lekcja historii
W zeszłym roku R. Pardess nie kryła wzruszenia podczas oglądania przygotowanej w Muzeum Ziemi Kępińskiej wystawy „Kępiński sprawiedliwy”. Ekspozycja oparta na archiwalnych zdjęciach opowiada bowiem uniwersalną historię o przyjaźni, miłości i człowieczeństwie w trudnych czasach i miejscach – historię niezwykłego czynu A. Plewy, którego losy nierozerwalnie złączone zostały z jej życiem.
W tym roku ponownie zaproszono do obejrzenia tej niezwykłej ekspozycji, która połączona została z lekcję muzealną przeprowadzoną przez Mariana Lorenza, prezesa Towarzystwa Miłośników Ziemi Kępińskiej. W spotkaniu uczestniczył również były wiceminister spraw zagranicznych, poseł na Sejm RP Jan Dziedziczak.
Prelegent opowiedział o mieszkańcach Ziemi Kępińskiej ratujących Żydów podczas II wojny światowej, nakreślił też rys historyczny, wyjaśniając genezę wielokulturowości Kępna. - Jeżeli chodzi o tolerancję i wielokulturowość Kępna, możemy to rozpatrywać w kilku etapach. Szczególnie ważną datę jest ponowna lokacja miasta, czyli 1661 rok, kiedy to właściciel, a następnie dzierżawcy zapewnili poszczególnym wyznaniom ich prawa, tolerowali ich tradycje, po to, żeby mogli się, osiedlić w samym Kępnie i pracować na jego rzecz. Przez trzy i pół wieku trzy nacje: Polacy, Niemcy i Żydzi na terenie Kępna dobrze współpracowały, co spowodowało rozwój handlu i miasta, które leżało na szlakach komunikacyjnych, przyciągając przedsiębiorczych ludzi z kraju i nie tylko – opowiadał, wskazując na wypracowaną w przeszłości umiejętność osiągnięcia porozumienia i zapewnienia korzyści wszystkim stronom. - W naszych czasach, kiedy polska rządzi samorządność, też tak powinniśmy postępować – stwierdził regionalista.
Dyrektor kępińskiego muzeum Karolina Różewska przypomniała natomiast, że przez cały rok na muzealnej wystawie stałej oglądać można judaika - przedmioty związane z wyznaniem mojżeszowym, a także eksponaty przypominające o ewangelikach i katolikach zamieszkujących w przeszłości nasze miasto. - Bez przypominania tej historii, wielokulturowości Kępna, przyszłe pokolenia mogą nie być nawet świadome tego, że kiedyś obok siebie mieszkali ludzie, którzy mieli różne wyznania, byli innej narodowości – podkreśliła. – A przecież to właśnie wyróżnia Kępno spośród innych miast i sprawia, że jest wyjątkowe.
~ bem
Więcej w nr 36 (1291) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!