Kępno: Szpitalna 5. Kępińska przechowalnia dusz
Program „Młodzi w akcji” był realizowany przez Centrum Edukacji Obywatelskiej w partnerstwie z Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności w ramach programu „Szkoła ucząca się”. Partnerem medialnym w tym projekcie był „Tygodnik Kępiński”. Projekt „Reportaż po sąsiedzku” realizowaliśmy już po raz drugi. Jedną z nagród projektu „Reportaż po sąsiedzku”, jest druk nagrodzonego reportażu. Dziś rozpoczynamy cykl publikacji nagrodzonych artykułów.
Biały, niewielki budynek, mieszczący się przy ulicy Szpitalnej 5, z pozoru wygląda jak niczym niewyróżniający się dom mieszkalny. Natomiast kiedy pozna się historię i przeznaczenie tego obiektu, zaczyna on wywoływać ciekawość. Ponoć kiedyś wybudziła się tam dziewczynka, a przez pewien czas był to nawet budynek mieszkalny – takie niesamowite doniesienia usłyszałam od mieszkańców Kępna, których zapytałam o informacje na temat tego miejsca. Przypuszczalnie większość czytelników zorientowała się już, o jakim budynku mowa, a jeśli niektórzy wciąż nie wiedzą, wyjaśniam, że chodzi o kostnicę szpitalną w Kępnie.
Bez wątpienia nikomu nie przywołuje ona na myśl miłych wspomnień, a z pewnością jest wręcz przeciwnie. Kojarzy się z przechowalnią zmarłych, których żniwo śmierci zabrało na wieki. I w tym momencie pojawia się kwestia sporna. Czy na pewno kostnica, a może jednak prosektorium? Zgodnie z definicją zawartą w internetowym słowniku PWN: Kostnica to pomieszczenie lub osobny budynek, znajdujący się przy kościele, szpitalu lub cmentarzu, w którym przechowuje się ciała zmarłych do chwili pogrzebu. Z kolei prosektorium to pomieszczenie, w którym wykonuje się sekcje zwłok i przygotowuje preparaty anatomiczne. I choć jest to dla mnie zawiłe, po długim namyśle stwierdzam, że lepszym określeniem jest kostnica, ponieważ od kilku lat nie odbywają się już tam sekcje zwłok.
~ Maja Najdek
Więcej w nr 31 (1337) 2019 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!