Kępno: Zarządzać, a nie rządzić gminą
13 września br. kandydat na burmistrza Szymon Szczęsny briefingiem prasowym rozpoczął swoją kampanię wyborczą.
Szymon Szczęsny - kandydat na burmistrza miasta i gminy Kępno startujący z komitetu wyborczego Przyjazny Samorząd dla Miasta i Gminy Kępno - w obecności dwóch radnych Adama Poziemskiego i Karola Szuberta zainaugurował swoją kampanię wyborczą na briefingu prasowym w Restauracji „Kamiński a Zdrowie”. Przedstawiając swoją wizję rozwoju gminy, podkreślił jeszcze raz, że zdecydował się kandydować, gdyż obecnie zarządzanie gminą nie daje, jego zdaniem, realnego wpływu mieszkańców na zarządzanie miastem. - Uważam, że Kępno potrzebuje sprawnego menadżera zarządczego gminą i czas na zarządzanie, a nie na rządzenie. Czym się różni zarządzanie od rządzenia? Rządzi król, a król rządzi tak jak mu się podoba, często nie licząc się z głosami ludzi. I to jest rządzenie. Kępno to miasto inteligentnych i przedsiębiorczych ludzi. Ludzi, którzy potrafią podejmować dobre i odpowiedzialne decyzje. Nasze miasto potrzebuje kreatywnego menadżera, który będzie potrafił sprawnie, ale też i z należnym szacunkiem zarządzać Kępnem w imieniu mieszkańców. Moja koncepcja jest taka, że wraz z mieszkańcami można sprawnie dla ich dobra zarządzać gminą. Przy otwartej kurtynie podejmować decyzje ważne dla nich, a nie w zaciszu gabinetu. Nie planować inwestycji, kierując się koniunkturalnie kalendarzem wyborczym. Mieszkańcy oczekują burmistrza, który będzie się wsłuchiwał w ich głos i będzie partnerem do rozmów przy stole, a nie będzie podejmował decyzji arbitralnie – zaznaczył na wstępie kandydat na burmistrza. Pytany o główne cele, jakimi zamierza się zająć, gdy wygra wybory, w pierwszej kolejności wymienił uporządkowanie finansów gminnych. - Obecna polityka burmistrza, poprzez realizowane inwestycje, prowadzona jest w kierunku ekstremalnego zadłużania gminy i eksportowania zadłużenia do różnych spółek zależnych. Co w konsekwencji będą musiały spłacać przyszłe pokolenia kępnian. Na pytanie czy zamierza „zmodernizować”, czy też nawet zlikwidować spółki komunalne, gdzie generowane są długi gminy stwierdził, że w pierwszej kolejności będzie zrobiony szczegółowy audyt finansowy każdej ze spółek – a później będziemy podejmować konkretne decyzje związane z rekonstrukcjami spółek. I prowadzić transparentną finansową działalność spółki – zastrzegł Sz. Szczęsny.
~ m
Więcej w nr 38 (1293) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!