Kraj: Życie w cieniu pandemii
Pierwszy potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem (2019-nCoV) w Polsce odnotowano 4 marca 2020. Do 15 kwietnia 2020 roku potwierdzono 2 071 710 przypadków zachorowania na COVID-19 na całym świecie. 137 029 osób z tego powodu zmarło, ale udało się wyleczyć 507 330 osób. Wirus z Azji dotarł do Europy, a także do Ameryki Północnej, Ameryki Południowej, Australii i Afryki, sieje spustoszenie w większości państw świata.
Wybuch epidemii koronawirusa drastycznie i w krótkim czasie zmienił życie miliardów ludzi na całym świecie. Wszytko zaczęło się w Chinach w mieście Wuhan w listopadzie 2019 roku. Wtedy wybuchła tam epidemia koronawirusa, która w szybkim tempie zaczęła się rozprzestrzeniać na kolejne państwa i kontynenty. Wcześniej choroba nie miała nazwy i posługiwano się określeniami typu „choroba wywołana przez koronawirus” lub „zachorowanie z powodu zakażenia koronawirusem z Wuhan”. Nazwa COVID-19 została ogłoszona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i obowiązuje oficjalnie. „CO” w nazwie oznacza koronę (ang. corona), „VI” – wirus (ang. virus), „D” - chorobę (ang. disease), a liczba 19 wskazuje rok pojawienia się wirusa – 2019 (Corona-Virus-Disease-2019). Różnica między koronawirusem a COVID-19 jest taka, że koronawirus to czynnik wywołujący chorobę, a COVID-19 to choroba, czyli zespół objawów spowodowanych przez ten czynnik. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Dlatego łatwo można pomylić ją z grypą, która także pojawia się w okresie jesienno-zimowym w większości krajów świata. Oficjalne źródła podają, że ponad 80% chorych przechodzi infekcję koronawirusa skąpoobjawowo lub nawet bezobjawowo. Osoby te nie wymagają zazwyczaj żadnego leczenia lub mogą być leczone we własnym domu. Są jednak grupy ludzi szczególnie zagrożone cięższym przebiegiem choroby. Do tej grupy zaliczają się ludzie starsi i schorowani, leczący się na choroby przewlekłe, takie jak nadciśnienie tętnicze nowotwory czy cukrzyca, osoby po przeszczepach i chemioterapii itp. 14% chorych ma ciężki przebieg choroby i te statystyki są niepokojące. Odsetek ofiar śmiertelnych jest wyższy niż w przypadku grypy, wynosi bowiem ponad 3%, podczas, gdy w przypadku grypy, odsetek ten jest mniejszy niż 1%. I to właśnie ten grypopodobny wirus wpłynął na życie i funkcjonowanie większości państw świata.
~ Źródło: Internet; Oprac. Ewelina Świątek
Więcej w nr 17 (1374) 2020 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!