Portal społeczno-kulturalny regionu kępińskiego
Dionizego, Kaliksta, Szczepana 26 Grudnia 2024, 14:26
Dziś 1°C
Jutro 4°C
Kultura i oświata
10 Lipca, 2018

Perzów: Poetycki laur dla Hanny

Prestiżowa nagroda w XXVI Konkursie Literackim im. Marii Konopnickiej dla gimnazjalistki z Perzowa.

Uczennica Publicznego Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Perzowie – Hanna Ostrowska otrzymała za swoje wiersze główną nagrodę w kategorii klasy gimnazjalne – poezja.
Nagrody przyznane w Konkursie Literackim im. Marii Konopnickiej, organizowanym pod honorowym patronatem prezydenta Kalisza Grzegorza Sapińskiego wręczone zostały 25 maja br. Uroczystość miała miejsce w trakcie obchodów Dnia Patrona w Szkole Podstawowej nr 10 im. Marii Konopnickiej w Kaliszu. Laureaci otrzymali nagrody książkowe, a zwycięskie teksty zostaną umieszczone w okolicznościowej publikacji wydanej w związku z ogłoszonym konkursem, którą każdy uczstnik otrzymał na pamiątkę.

~ Oprac. bem

Nagrodzone wiersze Hanny Ostrowskiej

Dom mój z nieba

W moim domu nie ma piecyka
A ciepło jest nawet w zimie
W moim domu zegar nie tyka
A czas tak błogo płynie

W moim domu radio szumi stare
A słychać głos anielskiego chóru
W moim domu ściany zimne, szare
A jakby były z marmuru

W moim domu są anioły
Których skrzydła widzę tylko ja sam
W moim domu jest próg goły
A jakby schody do niebiańskich bram

W moim domu pachnie domem
W nim unosi się woń chleba
Choć mój dom stoi na ziemi
Bliżej mu jest do nieba

Monologi

Znów boję się jesieni
Zapach zniczy
Suche liście pod butami
Grafitowe niebo

Chodzę między ludźmi
Którzy już nie czują
Śpiąc
Na lodowatym piernacie

I znów do kwiatów
Wygłaszam monologi
Choć wiem, że słuchasz
Nie oczekuję
Że odpowiesz

Nieszczęśliwa bajka

Byli raz sobie pan i pani
Podobno bez granic zakochani
Ona kochała ze stokrotek wianki
On z tulipanów jej kupował wiązanki
Ona moczyła stopy w kałużach
On pytał „czy nie jest już na to za duża?”
Ona lubiła się kąpać w jeziorze
On na wakacje ją zabrał nad morze
Ona nosiła sukienki kwiaciaste
On zaś dżinsy ściśnięte paskiem
Ona włosy w warkocze wiązała
On mówił, że dziecinnie w nich wyglądała
Ona lubiła jeść czekoladki
On na walentynki kupował jej kwiatki
Ona dołeczki w policzkach miała
Lecz przy nim się prawie nie uśmiechała
I choć wiek ich związku był dość sędziwy
Ona nie była szczęśliwa
I on nie był szczęśliwy

Komentarze

Pozostało znaków: 1000

Redakcja Tygodnika Kępińskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez Internautów. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy, naruszające normy prawne, obyczajowe lub niezgodne z zasadami współżycia społecznego będą usuwane.

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!