Piłka nożna: Marko rzutem na taśmę ratuje punkt z Lignomatem
Dodatek sportowy „Tygodnika Kępińskiego” – „Echa Stadionów” wspomina najlepsze mecze z udziałem drużyn powiatu kępińskiego. O tym, że pieniądz rządzi piłkarskim światem wiadomo od bardzo dawna. Obecnie w piłce nożnej obraca się wręcz „obrzydliwie gigantycznymi” pieniędzmi. Ogromnych środków łożonych na kluby nie brakowało również w latach dziewięćdziesiątych. W byłym województwie kaliskim do historii przeszły dwa kluby, które otwierały wówczas listę futbolowych krezusów w naszym regionie. Mowa oczywiście o Lignomacie Jankowy oraz Marko Walichnowy. Pierwszy z klubów należał do Jerzego Stempina, właściciela przedsiębiorstwa Lignomat, będącego potentatem na rynku stolarskim. Z kolei w odległych o 30 kilometrów Walichnowych tamtejsze Zakłady Mięsne Marko przejęły miejscowy LZS i przemianowały go na klub o nazwie Marko Walichnowy, w którym w latach świetności grali najlepsi piłkarze z regionu i nie tylko. W listopadzie 1997 roku doszło do historycznego pojedynku tych klubów na szczeblu trzeciej ligi. Spotkanie, które przyciągnęło blisko tysięczną widownię zakończyło się podziałem punktów, który nie zadowolił zarówno prezesa Lignomatu Jerzego Stempina, jak i właściciela Marko, Marka Marszałkowskiego.
Wielkie Derby byłego województwa kaliskiego to nazwa, która w latach dziewięćdziesiątych była zastrzeżona dla pojedynków Lignomatu Jankowy z KKS-em Kalisz. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych na potyczkę ówczesnego Lignomatu z Włókniarzem, Wistilem czy KKS-em czekał cały region. Obie drużyny były wtedy bezsprzecznie wiodącymi siłami ziemi kaliskiej. Kilkadziesiąt spotkań, spora liczba tytułów i trofeów to ogromny kawał historii piłki w południowej Wielkopolsce. W porównaniu z tym historia pojedynków na linii Jankowy – Walichnowy jest bardzo skromna. Dość powiedzieć, że gdyby nie podział administracyjny Polski z 1 czerwca 1975 roku, o rywalizacji Lignomatu z Marko Walichnowy w ogólne nie wspominalibyśmy na łamach „Tygodnika Kępińskiego”. Walichnowy zawsze należały bowiem do ziemi łódzkiej, a jedynie w latach 1975-1998 obecny powiat wieruszowski należał do istniejącego wówczas województwa kaliskiego. Marko Walichnowy jest więc ostatnim klubem, któremu udało się awansować do trzeciej ligi jeszcze przed likwidacją województwa kaliskiego. W historycznym dla klubu z Walichnowych roku 1997 doszło do derbowego meczu, który przyciągnął na trybuny stadionu w Jankowach blisko tysięczną widownię.
~ Bartłomiej STEINERT
Więcej w nr 25 (1382) 2020 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!