Piłka nożna: Polonia gromi i czeka na start wiosny

Piłkarze z Alei Marcinkowskiego mają za sobą kolejny mecz kontrolny. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią podopieczni Bogdana Kowalczyka pokonali tym razem Klub Sportowy Opatówek. Osłabiona kadrowo Polonia nie miała większych problemów z ograniem rywala i rozbiła lidera Kaliskiej Klasy Okręgowej aż 7:2. Losy spotkania biało-niebiescy rozstrzygnęli już w pierwszej połowie.

Spotkanie, mimo iż zostało rozegrane w sobotnie przedpołudnie, przyciągnęła sporą ilość kibiców. Swoje problemy tego dnia miał natomiast Bogdan Kowalczyk. Szkoleniowiec kępińskiej drużyny nie mógł skorzystać w sobotę z kilku kluczowych zawodników, ale to jednak osłabieni kadrowo gospodarze prezentowali się lepiej na tle rywala i od pierwszej minuty dyktowali swoje warunki gry. – Uważam, że nasza gra wygląda całkiem pozytywnie. Zawodnicy wiedzą, że żarty się skończyły i powoli robimy selekcję do pierwszego meczu – powiedział Bogdan Kowalczyk, trener kępińskiej jedenastki. Przed polem karnym faulowany był Filip Latusek, a rzut wolny perfekcyjnie wykonał Remigiusz Hojka. Była to już trzecia bramka z rzutu wolnego tego zawodnika w obecnym okresie przygotowawczym. Na 2:0 strzałem ze skraju pola karnego podwyższył Piotr Cierlak. Kilka minut później miejscowi prowadzili już 3:0. Remigiusz Hojka zagrał płasko wzdłuż bramki, a Bartosz Bęś tylko dołożył nogę. KS Opatówek potrzebował zaledwie kilkudziesięciu sekund, aby zdobyć bramkę kontaktową. Chwilę później na 4:1 znów trafił młody Bartosz Bęś, a drugie trafienie 18-latka było niemal identyczne jak poprzednie. Piątą bramkę dla miejscowych zdobył Piotr Cierlak, który najlepiej odnalazł się w polu karnym rywali. Więcej goli w pierwszej odsłonie nie było, choć nie brakowało sytuacji. Głównie stwarzali je kępnianie. Po przerwie szybko bramkę zdobył Filip Latusek. Napastnik wykorzystał fatalny błąd obrony przyjezdnych i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Mecz nieco stracił na szybkości, co przełożyło się na liczbę akcji bramkowych. Mimo, iż to Polonia nadal była stroną dominującą to drugą bramkę strzelili przyjezdni. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do gospodarzy, a właściwie Remigiusza Hojki, który w zamieszaniu po rzucie rożnym skierował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Kolejnym sparingowym rywalem Polonii będzie Zefka Kobyla Góra. Spotkanie z przedstawicielem klasy okręgowej odbędzie się w najbliższą sobotę, 24 lutego.

~ BAS

KKS Polonia Kępno 7 (5)
KS Opatówek 2 (1)
Bramki dla Polonii: Remigiusz Hojka (2), Piotr Cierlak (2), Bartosz Bęś (2), Filip Latusek.
Polonia: Grzegorz Kubiszyn (zawodnik testowany1) – Mateusz Gola (Maciej Sikora), Witold Kamoś, Kacper Skupień (zawodnik testowany2), Bartosz Mikołajek (Mateusz Gola), Jakub Górecki , zawodnik testowany (Wojciech Drygas), Bartosz Bęś (zawodnik testowany), Remigiusz Hojka, Piotr Cierlak, Filip Latusek (Kacper Skupień). Trener: Bogdan Kowalczyk.