Piłka nożna: Polonia kończy swój byt z honorem
To był już ostatni akord piłkarskiej jesieni w naszym regionie. Po raz ostatni na boisko w tym roku, w walce o punkty wybiegli piłkarze z zaplecza trzeciej ligi. Zaległe mecze wyłoniły pełny skład grupy mistrzowskiej oraz spadkowej.
Trener Polonii Kępno Bogdan Kowalczyk bardzo przeżył to, jaki los spotkał prowadzony przez niego zespół, a w pewnym momencie nawet cały klub. Piłkarze z Alei Marcinkowskiego w najlepszy możliwy sposób podziękowali swojemu trenerowi i najprawdopodobniej pożegnali się z rozgrywkami na poziomie czwartej ligi. W ostatnim swoim występie kępnianie ograli na wyjeździe Ostrovię 1909 Ostrów Wielkopolski 4:3 (2:0). Sobotnie spotkanie kępnian z ostrowianami można porównać do postawy całej drużyny w rundzie jesiennej – mimo tak wielu przeciwności biało-niebieskim wyszedł nie tylko ostatni mecz, ale cała długa i wyczerpująca runda. Klub nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska, jednak wszystko wskazuje na to, że jest to koniec tej drużyny w czwartej lidze.
Swoje ostatnie dwa spotkania w tym roku i najprawdopodobniej na szczeblu czwartej ligi piłkarze z Alei Marcinkowskiego rozegrali na wyjazdach, choć tylko w jednym przypadku występowali jako drużyna przyjezdna. W środowy wieczór biało-niebiescy odrabiali zaległości z czternastej kolejki, podejmując na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Ostrzeszowie zamykający ligową tabelę GKS Dopiewo. Mecz znakomicie rozpoczął się dla kępnian, którzy już w 6. minucie objęli prowadzenie za sprawą trafienia Borysa Wawrzyniaka. Jak się później okazało to był wieczór młodego gracza kępnian, który aż czterokrotnie trafiał do bramki rywala. Biało-niebiescy już w pierwszej połowie rozwiali jakiekolwiek nadzieje gości z Dopiewa na powalczenie o korzystny wynik w tym meczu. Przyjezdni schodzili bowiem do szatni z pięciobramkowym ładunkiem, jaki „załadowali” im piłkarze prowadzeni przez Bogdana Kowalczyka.
~ BAS
Więcej w nr 51 (1408) 2020 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Gratulacje 1 od końca też muszą być