Piłka nożna: Polonia przegrała, ale postraszyła lidera
Lekko, łatwo i przyjemnie miało być liderowi z Wągrowca w starciu z Polonią Kępno. Tymczasem gracze Nielby musieli się natrudzić, aby ostatecznie pokonać podopiecznych Bogdana Kowalczyka. Porażka 1:2 (0:1) wstydu nie przynosi, ale nie wnosi też nic do dorobku punktowego biało-niebieskich. Do końca wyczerpującego sezonu pozostały już tylko cztery kolejki.
Zdecydowanym faworytem grupowego spotkania Nielby z Polonią Kępno byli gracze z Wągrowca, którzy zmierzają po mistrzostwo ligi, a co za tym idzie awans na wyższy szczebel rozgrywkowy. Kępnianie w pojedynku z liderem musieli radzić sobie w mocno okrojonym składzie. Cały czas kontuzjowani są Filip Latusek, Piotr Cierlak i Kacper Skupień. Trener Bogdan Kowalczyk w tym meczu nie mógł ponadto skorzystać z Jakuba Góreckiego, Leonardo Okeke i Adriana Holaka. Obie drużyny rozpoczęły mecz dość zachowawczo, lecz dłużej przy piłce utrzymywali się miejscowi. Nielba zagrożenie stwarzała głównie po stałych fragmentach. Polonia próbowała kontratakować, a bardzo aktywni byli zwłaszcza Borys Wawrzyniak i Łukasz Walczak. Wynik otworzył w 20. minucie Rafał Leśniewski, który otrzymał podanie z prawego skrzydła, odwrócił się w polu karnym i strzałem z okolic pola karnego uderzył nie do odbrony. Piłka odbiła się jeszcze od słupka zanim zatrzepotała w siatce. Mimo kilku okazji z obu stron wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
~ BAS
Więcej w nr 23 (1329) 2019 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!