Portal społeczno-kulturalny regionu kępińskiego
Fryderyka, Małgorzaty, Seweryny 20 Lipca 2024, 15:34
Dziś 22°C
Jutro 29°C
Sport
26 Września, 2018

Piłka nożna: Zwycięstwo „last minute” Orła

Po ostatniej kolejce grupy trzeciej Ligi Międzyokręgowej Kalisz-Konin nic nie zmieniło się w górnych rejonach tabeli. Prowadzenia nie mogła i nie straciła Victoria Ostrzeszów, która utrzymała czteropunktową przewagę nad wiceliderem z Mroczenia. Podopieczni Marka Wojtasiaka w meczu z Białym Orłem Koźmin Wielkopolski stali nad przepaścią i stracili równowagę, ale udało im się zrobić bezpieczny krok w tył. Gracze Orła wygrali 4:3, a gola na wagę zwycięstwa strzelił, dosłownie, w ostatnich sekundach Rafał Janicki. Zwycięstwem krotoszynian zakończyło się natomiast hitowe spotkanie ósmej serii gier. Astra pokonała w nim Stal Pleszew 1:0.

Trafienie Łukasza Budziaka z 34. minucie zapewniło Astrze Krotoszyn wyjazdową wygraną ze Stalą Pleszew. Podopieczni Krzysztofa Wewióra walczyli o każdy centymetr boiska i to się opłaciło, zwłaszcza, że zdecydowanym faworytem spotkania była Stal, która po letnich wzmocnieniach mierzy w awans do czwartej ligi. Z kolei Astra przystępowała do meczu z Dariuszem Reyerem, który wrócił do gry po kłopotach zdrowotnych. Oba zespoły przygotowywały się do tego spotkania przez cały tydzień, ale jego losy rozstrzygnęły się w 34. minucie. Damian Gmerek posłał piłkę w pole karne w kierunku dalszego słupka, gdzie znajdował się Szymon Juszczak. Skrzydłowy Astry zgrał piłkę do Łukasza Budziaka, a ten skierował ją do siatki. Jednym z bohaterów konfrontacji był Bartosz Jarysz, który tego dnia dwoił się i troił w bramce. Warto dodać, że pleszewianie dwukrotnie trafili w poprzeczkę. Natomiast w 50. minucie golkiper Astry w sobie tylko znany sposób wybił końcami palców piłkę po strzale Błażeja Ciesielskiego. Krotoszynianie pokazali konsekwencję taktyczną, która przy odrobinie szczęścia i niemocy rywala dała im cenne zwycięstwo w Pleszewie. Konto Astry wzbogaciło się o kolejne trzy punkty, ale strata do prowadzącej Victorii Ostrzeszów w dalszym ciągu wynosi dziewięć oczek. Największych emocji dostarczyło w miniony weekend starcie Orła Mroczeń z Białym Orłem Koźmin Wielkopolski. Gdy dwie minuty przed końcem ekipa Dariusza Maciejewskiego objęła prowadzenie 3:2, wydawało się, że koźminianie zgarną pełną pulę. Jak się okazało nie wystarczyło to na mroczenian, którzy ostatecznie zainkasowali pełną pulę. Sobotnie starcie znakomicie rozpoczęli goście z Koźmina Wielkopolskiego, którzy po niespełna dwóch kwadransach prowadzili 2:0. Wszystko za sprawą dwóch indywidualnych akcji Mikołaja Szulca. Dwa ciosy pobudziły zespół gospodarzy, który jeszcze przed przerwą wziął się do odrabiania strat. Kontaktową bramkę tuż przez zejściem do szatni zdobył młodziutki Jakub Kupczak. Po zmianie stron Orzeł potrzebował prawie dwudziestu minut, a by doprowadzić do wyrównania, a dokonał tego Rafał Janicki. Potem do pracy wzięli się miejscowi. – Przy pierwszej bramce dla Mroczenia zawodnik zaatakował mnie wślizgiem. Kolejny gol padł z rzutu wolnego, który sędzia podyktował, bo podobno, wybijając piłkę, opuściłem pole karne. Przy trzecim trafieniu był spalony – powiedział golkiper koźminian. Gospodarze doprowadzili do remisu, ale wydawało się, że to goście zainkasują komplet punktów. Biały Orzeł ponownie wyszedł na prowadzenie w 88. minucie za sprawą Tomasza Miedzińskiego. Mało kto się wtedy spodziewał, że Biały Orzeł zakończy ten pojedynek bez choćby jednego punktu. Napór gospodarzy był ogromny, ale gola na wagę zwycięstwa udało im się zdobyć dopiero w momencie, gdy wszyscy myśleli, że jest już po wszystkim. W doliczonym czasie mroczenianie dwukrotnie zdołali pokonać golkipera Białego Orła. Najpierw do wyrównania doprowadził Marcin Górecki, a zwycięstwo rzutem na taśmę zapewniło Orłowi trafienie Rafała Janickiego.

~ BAS

Więcej w nr 39 (1294) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.

Komentarze

Pozostało znaków: 1000

Redakcja Tygodnika Kępińskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez Internautów. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy, naruszające normy prawne, obyczajowe lub niezgodne z zasadami współżycia społecznego będą usuwane.

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!