Piłka nożnak: Derby na pożegnanie piłkarskiej jesieni
Podrażniona wyjazdową porażką z Orkanem Śmiłowo Polonia Kępno zagra przed własną publicznością w derbach okręgu kaliskiego z Centrą Ostrów Wielkopolski, która w ostatnich czterech meczach zdobyła zaledwie dwa punkty. Piłkarską jesień bez porażki na własnym terenie chcą zakończyć gracze Lubuszanina Trzcianka, którzy zagrają przed własną publicznością z Sokołem Pniewy. Gracze z Trzcianki, w miniony weekend, zapewnili sobie mistrzostwo półmetka czwartoligowych rozgrywek.
Lubuszanin pewnie i przekonująco wygrał swoje sobotnie spotkanie we Wrześni. Podopieczni Jarosława Feciucha pokonali tamtejszą Victorię dzięki bramkom Pawła Iwanickiego i Łukasza Cyruka. Tytuł mistrza jesieni zapewniło drużynie z Trzcianki wyjazdowe zwycięstwo nad Victorią Września oraz potknięcie Unii Swarzędz, która do tej pory na własnym stadionie zdobyła dwadzieścia osiem na trzydzieści możliwych punktów. Fenomenalna seria dobiegła jednak końca w pojedynku z Obrą Kościan. Twierdza Swarzędz padła po golu Krystiana Łukaszyka z rzutu wolnego w 79. minucie. Strata Unii do prowadzącego Lubuszanina urosła po tym meczu do pięciu punktów. Tyle samo punktów co Unia, zgromadziła jak dotąd Nielba Wągrowiec, która na własnym terenie rozprawiła się z Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. Wynik otworzył już w piątej minucie Jacek Figaszewski. Pierwsza część meczu nie przyniosła kolejnych trafień, choć zdecydowanie bliżej strzelenia bramek byli gospodarze. Po przerwie prowadzenie podwyższył Mateusz Piechowiak. W sześćdziesiątej ósmej minucie kontaktową bramkę dla gości zdobył Tomasz Kempiński. Po jego trafieniu w ostrowskich szeregach odżyły nadzieje na korzystny wynik, ale ostatnie słowo w tym meczu należało do miejscowych. W ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry do bramki ostrowian trafił bowiem Łukasz Iskrzyński. W zdecydowanie lepszych nastrojach znajdują się obecnie gracze drugiego z ostrowskich czwartoligowców, Centry. Spadkowicz z trzeciej ligi w dalszym ciągu pozostaje jedną z dwóch niepokonanych drużyn na własnym boisku. Tym razem ostrowianie pokonali Wartę Międzychód 2:0. po samobójczym golu Szymona Sawali i bramce Tomasza Krakowskiego. Było to szóste zwycięstwo ostrowian na własnym terenie w rundzie jesiennej. Warto jednak dodać, że sobotni triumf nad Wartą był pierwszym ligowym zwycięstwem ostrowian po ponad miesięcznej przerwie. Po raz ostatni komplet punktów podopieczni trenera Mariusza Posadzego zdobyli 13 października, wygrywając u siebie z Kotwicą Kórnik. Później ostrowianie w czterech meczach, na dwanaście możliwych do zdobycia punktów, wywalczyli jedynie dwa. Jeszcze lepszym dorobkiem może pochwalić się Orkan Śmiłowo, który przed własną publicznością wygrał po raz siódmy. Tym razem zespół Tomasza Miedzińskiego pokonał Polonię Kępno 4:1, mimo iż to kępnianie schodzili na przerwę prowadząc skromnie 1:0. Bogdan Kowalczyk i jego podopieczni podeszli do ostatniego wyjazdu niezwykle profesjonalnie. Biało-niebiescy na mecz do odległego Śmiłowa udali się już w piątek.
~ BAS
Więcej w nr 47 (1302) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!