Piłka ręczna: Polski szczypiorniak w żałobie, odszedł wielki trener
W wieku 65-lat zmarł Marcin Pawłowicz, były szczypiornista oraz znakomity szkoleniowiec, który zapisał się również w historii sekcji piłki ręcznej Kępińskiego Klubu Sportowego Polonia.
Kilkaset osób uczestniczyło w miniony wtorek w pogrzebie wybitnego trenera piłki ręcznej Marcina Pawłowicza. W rodzinnym Wrocławiu współtwórcę największego sukcesów kobiecego szczypiorniaka pożegnała między innymi rodzina, przyjaciele, jego podopieczne, trenerzy i kibice. Marcin Pawłowicz zmarł 8 listopada po ciężkiej chorobie. Marcin Pawłowicz całe życie związany był z piłką ręczną. Jako junior reprezentował barwy WKS-u Śląska Wrocław, by później grać w pierwszoligowym AZS-ie Wrocław, a swoją karierę zawodniczą zakończył w drużynie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Karierę trenerską rozpoczynał jako trener juniorek Ślęzy Wrocław, by następnie prowadzić w rozgrywkach pierwszej ligi drużynę seniorek tego klubu. W latach 1982-1990 pełnił funkcję trenera kadry narodowej juniorek i młodzieżowej kobiet. Największym osiągnięciem tego okresu pracy było zdobycie brązowego medalu na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata, które w 1985 roku odbywały się w Korei. Warto dodać, że to jedyny krążek wywalczony przez kobiece reprezentacje Polski w piłce ręcznej na imprezie mistrzowskiej. W latach 2010-2013 był trenerem pierwszoligowego zespołu Polonii Kępno, z którą był blisko wywalczenia prawa gry w barażach o awans do PGNiG Superligi. Pracę trenerską w Kępnie łączył z funkcją nauczyciela wychowania fizycznego w Liceum Ogólnokształcącym nr XIII im. Aleksandra Fredry. W naszej pamięci pozostanie, jako wybitny trener, wspaniały człowiek, bezgranicznie oddany piłce ręcznej i wychowaniu młodzieży. Spoczywaj w pokoju!
~ BAS
Bądź pierwszy!