Powiat: Absolutorium dla Zarządu Powiatu bez jednomyślności
We wtorek, 29 maja 2018 r. odbyła się XLIII Sesja Rady Powiatu Kępińskiego.
Tego dnia radni podjęli wszystkie przewidziane w programie obrad uchwały, wysłuchali też sprawozdania z ubiegłorocznej działalności Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kępnie. Nie we wszystkich jednak kwestiach panowała jednomyślność, nie zabrakło też ostrej polemiki.
„Najdroższy bubel drogowy w historii powiatu?”
Jeszcze przed podjęciem uchwał w sprawach: zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Powiatu Kępińskiego na lata 2018–2028 oraz budżecie Powiatu Kępińskiego na 2018 rok, a także zasad udzielania dotacji celowej z budżetu Powiatu spółkom wodnym, trybu postępowania w sprawie tej dotacji i sposobu jej rozliczania, wywołany został temat, który jak bumerang powracał już do końca sesji.
Jako pierwszy sprawę remontu drogi powiatowej Krążkowy - Mikorzyn - bo o nim właśnie mowa - poruszył radny Włodzimierz Mazurkiewicz: - Chciałbym się zapytać, jakie działania zamierza podjąć Zarząd w związku z błędami w dokumentacji projektowej na tę drogę, począwszy od zwężenia jej do 5 i pół metra, pomimo że pas drogi jest szerszy? - pytał i przypominał o wystosowanej przez mieszkańców wsi Krążkowy skardze, w której wskazują między innymi na wynoszącą 4 metry szerokość zjazdów do posesji, kwestię odwodnienia czy złe wyprofilowanie łuku drogi w Krążkowach. - Chciałbym się dowiedzieć, co państwo zamierzacie zrobić z tymi problemami? (…) Zapytać, czy coś z tą drogą będzie robione, czy po prostu będzie tak, jak jest i będziemy mieć, być może, najdroższą inwestycję drogową w historii i najdroższy bubel drogowy w historii powiatu?
Przypomnijmy, że na to zadanie Powiat Kępiński pozyskał rekordowe dofinansowanie w wysokości prawie 9 mln 300 tys. zł, zaś wartość realizowanej inwestycji to niecałe 12 mln 400 tys. zł.
Natomiast radny Ryszard Przybylski dopytywał: - Co powodowało Zarządem, że nie udostępnił projektu tej drogi radnym. Ja oficjalnie zwracałem się na komisji przestrzegania prawa i porządku. Widząc, jaka wąska kicha powstaje (…) miałem pewne obawy od początku i zostało to utajnione. Do tej pory radni nie widzieli projektu. Dlaczego? Przeważało pewnie te 5 i pół metra, gdzie nie mogą się wyminąć tiry.
W odpowiedzi członek Zarządu Powiatu Zenon Kasprzak stwierdził: - Projekt był zaopiniowany przez Urząd Miasta i Gminy. Kto chciał, mógł zobaczyć, panie radny.
- Głównym celem budowy tej drogi było zapewnienie bezpieczeństwa ludzi chodzących pieszo i jeżdżących rowerami (...) – tłumaczyła w zastępstwie nieobecnego starosty Witolda Jankowskiego wicestarosta Grażyna Jany. - Chcieliśmy, żeby rzeczywiście tam zaistniała pełnowymiarowa ścieżka pieszo-rowerowa i to był jeden z głównych celów – poprawa bezpieczeństwa. To, że droga jest, być może, w niektórych miejscach 10 cm węższa, to nie dyskwalifikuje jej, bo drogi lokalne o znaczeniu L mają mieć jeden pas 2,75 cm i (…) jest to zgodne z przepisami. Zgodne z przepisami są również wjazdy, ponieważ wjazdy w tej chwili nie mogą być szersze od szerokości drogi, dlatego nie możemy tych wjazdów poszerzyć. Dane techniczne inwestycji prezentował też naczelnik Wydziału Architektury i Budownictwa Jerzy Dobrzyński.
Jednak wyjaśnienie nie usatysfakcjonowały również obecnych w sali mieszkańców sołectwa Krążkowy. - Nie było żadnej osoby, żadnego projektanta, żeby się konsultował z ludźmi. Powinno coś takiego być, a nie było - mówiła mieszkanka wsi. - Z tym mamy największy problem, że nikt się nie konsultował.
- To, co jest w tej chwili robione na drodze powiatowej Krążkowy – Mikorzyn, to jest to, co powiedział radny Mazurkiewicz - bubel – stwierdził natomiast sołtys Jan Blabuś.
W opozycji do głosów niezadowolenia wystąpiła radna Jolanta Jędrecka, która oświadczyła, iż jako mieszkaniec i dyrektor szkoły w Mikorzynie jest zadowolona z przebudowania drogi. Przypomniała, iż o jej realizację zabiegała od lat, za konieczną ze względów bezpieczeństwa uznając budowę ścieżki rowerowej, z której mogliby korzystać uczniowie z pobliskich miejscowości.
Absolutorium z trzema głosami przeciw
Zarząd Powiatu Kępińskiego otrzymał tego dnia absolutorium za wykonanie budżetu w 2017 r., jednak nie obyło się bez głosów sprzeciwu.
Sprawozdanie z wykonania budżetu zaprezentował podczas sesji skarbnik Marcin Trojak. Jak z niego wynika, plan dochodów wykonany został w 100,44% w kwocie 62.892.770,23 zł, z kolei wydatki zrealizowano w kwocie 66.069.536,77 zł, co stanowi 97,96% planu. W minionym roku największa część środków budżetowych wydatkowana została na oświatę – 32,49%, drogi powiatowe – 25%, a także na opiekę, pomoc społeczną i rodzinę – 22,89%. Wśród wydatków inwestycyjnych przeważały te związane z drogami powiatowymi, SP ZOZ oraz oświatą.
Realizacje budżetu została pozytywnie zaopiniowana przez Regionalna Izbę Obrachunkową w Poznaniu oraz Komisję Rewizyjną. Przedstawiono też opinie komisji budżetu i klubów radnych.
- Klub radnych Wspólnoty Samorządowej niejednokrotnie zwracał uwagę na zagrożenia związane z brakiem komunikacji z mieszkańcami, brakiem analiz i przygotowania dokumentacji na inwestycje, szczególnie inwestycje drogowe, a także zagrożenia związane z kępińskim szpitalem - mówił, przedstawiający opinię tego klubu radny Tomasz Gatner. - Niestety, nie zawsze Zarząd uznawał nasze wnioski za zasadne i brał je pod uwagę.
Przeciw udzieleniu absolutorium zagłosowało trzech radnych: W. Mazurkiewicz, R. Przybylski i T. Gatner.
~ bem
Więcej w nr 23 (1278) 2018 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!