Siemianice: Reprywatyzacja pałacu w Siemianicach
Pałac, w którym od 1951 roku mieści się siedziba Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Siemianicach, wraz z otaczającym go parkiem wrócić ma w ręce jego przedwojennych właścicieli. Po wieloletnim procesie decyzję reprywatyzacyjną w tej sprawie wydał wojewoda wielkopolski.
Terenowe zaplecze poznańskiej uczelni
Leśny Zakład Doświadczalny w Siemianicach jest integralną częścią Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Powołany do życia w 1951 roku jako Ośrodek Doświadczalnictwa Leśnego im. Juliana Marchlewskiego, w 1958 roku przemianowany został na Leśny Zakład Doświadczalny. Miał być i jest do tej pory terenowym zapleczem Wydziału Leśnego oraz w mniejszym stopniu innych wydziałów macierzystej uczelni. Poza działalnością dydaktyczno-badawczą realizowane są tu zasady zrównoważonej gospodarki leśnej. Zakładem nieprzerwanie od zarania jego historii aż do 1992 roku kierował Janusz Michocki. Funkcję dyrektora objął po nim Iwo Gałecki, który piastuje ją do dnia dzisiejszego.
Już od 1946 roku Rada Wydziału Rolniczo-Leśnego poznańskiego Uniwersytetu wskazywała na potrzebę posiadania przez uczelnię nadleśnictw doświadczalnych do prowadzenia prac naukowo-badawczych oraz dydaktyki. Poszukiwano w tym celu obszaru leśnego o maksymalnie dużym zróżnicowaniu siedliskowym, przy czym uwagę od samego początku zwrócono na Nadleśnictwo Państwowe Rychtal.
- Siedlisko dla nas leśników jest wypadkową warunków glebowych, wodnych i klimatycznych, geologicznych i te lasy idealnie te warunki spełniają. Właściwie mamy tutaj wszystkie typy lasów, jakie występują na niżu i na wyżynach Polski. Nie ma tylko, z oczywistych względów, lasów górskich. Okazało się, że idealny obiekt do prowadzenia badań i dydaktyki znajduje się 200 kilometrów od Poznania – tłumaczy dyrektor LZD I. Gałecki.
Niezwykle ważnym czynnikiem, skłaniającym do wyboru akurat tego miejsca, był fakt, że jest to jedyny w granicach powojennej Polski obszar, gdzie wszystkie podstawowe gatunki drzew lasotwórczych występują w ich naturalnym zasięgu. Ma to fundamentalne znaczenie dla prowadzenia badań leśnych. - Gdyby tu, w okolicach Siemianic, postawić cyrkiel i zakreślić koło mniej więcej o promieniu pięćdziesięciu, góra sześćdziesięciu kilometrów, to wszystko jest w naturalnym zasięgu – podkreśla I. Gałecki.
Obszar działalności LZD Siemianice obejmuje blisko 6000 hektarów usytuowanych na styku trzech województw: wielkopolskiego, opolskiego i łódzkiego.
Cele i zadania postawione przed nim, nie zmieniały się w zasadzie od momentu jego powołania. Należą do nich: tworzenie i utrzymywanie bazy niezbędnej do prowadzenia badań terenowych z szeroko pojętego leśnictwa i drzewnictwa oraz dziedzin pokrewnych, a także zapewnienie warunków do prowadzenia terenowych zajęć dydaktycznych dla studentów Wydziału Leśnego, którzy odbywają tu praktyki i ćwiczenia terenowe. Kolejne to wdrażanie wyników ukończonych badań naukowych z zakresu leśnictwa i drzewnictwa, wzorcowe prowadzenie gospodarki leśnej z uwzględnieniem potrzeb lasów o specjalnym przeznaczeniu. Ważnym aspektem jest też prowadzenie szerokiej działalności edukacyjnej społeczeństwa w zakresie przyrodniczo-leśnym.
Samofinansujący się Zakład
- Jesteśmy zorganizowani podobnie do klasycznego nadleśnictwa w Polsce, chodzi bowiem o to, żeby student, który u nas spotyka się po raz pierwszy z jednostką strukturalną leśnictwa, wiedział, co zastanie później w pracy zawodowej – wyjaśnia I. Gałecki.
Nadleśnictwo Siemianice jest podzielone na 6 leśnictw zarządzanych przez leśniczych.
W skład LZD wchodzi Gospodarstwo Szkółkarskie Dobrygość, w którym produkowane są drzewa i krzewy ozdobne. Z rosnących tam rododendronów i azalii szkółka słynie w całej Polsce. Zakład to także zaplecze warsztatowo-transportowe, produkcja drewna kominkowego w Siemianicach oraz duże gospodarstwo łowieckie.
W ubiegłym roku oddano do użytku nową salę bankietą w należącym do LZD Dworze Myśliwskim w Ustroniu. Dwór spełnia rolę bazy hotelowej, z której korzystać mogą studenci i naukowcy. Ubiegłoroczna inwestycja otwiera też szersze perspektywy wykorzystania tego obiektu w celach komercyjnych, do organizacji różnego rodzaju imprez czy konferencji.
Zakład działa na zasadach pełnego wewnętrznego rozrachunku gospodarczego, co oznacza, że wszelkie koszty działalności ponosi z własnych wpływów. – Jesteśmy przedsiębiorstwem, które przynosi dochód. Za ubiegły rok wypracowaliśmy dochód w wysokości około 300 tysięcy złotych, ale w 2017 roku to było ponad milion złotych. Nasze ubiegłoroczne dochody uszczupliła inwestycja w Ustroniu, którą sami sfinansowaliśmy – wyjaśnia I. Gałecki.
W Leśnym Zakładzie Doświadczalnym Siemianice zatrudnione są 33 osoby. Pion administracyjny stanowi 14 osób pracujących w pałacu.
~ m, bem
Więcej w nr 8 (1314) 2019 r. „Tygodnika Kępińskiego”.
Bądź pierwszy!