Wieści z Brukseli: Nie możemy pozwolić na łamanie praw człowieka!
Władze Afganistanu muszą zapewnić kobietom możliwości ponownego aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym. Obecnie z ogromnym niepokojem obserwujemy regres praw kobiet i dziewcząt pod rządami talibów, kwalifikujący się jako apartheid płci.
- Zapewnienie o dostępie kobiet do edukacji miał zostać przywrócony, dlatego jako Parlament Europejski domagamy się dotrzymania tych zobowiązań. Nie możemy przejść też obojętnie obok sytuacji, w której obecnie się znaleźliśmy w kontekście wiadomości z Afganistan – dostęp do informacji stał się coraz trudniejszy, niezależność dziennikarska została ograniczona, a organizacje społeczeństwa obywatelskiego poddawane są coraz większym naciskom. Niepokojący jest także niszczący wpływ zmian klimatycznych i degradacji środowiska w Afganistanie, który w rankingu ONZ jest szóstym krajem na świecie najbardziej dotkniętym przez zagrożenia związane z klimatem. Pilne działania społeczności międzynarodowej, mające na celu pomoc Afgańczykom w rozwiązaniu tej dramatycznej sytuacji jest niezbędna. Konieczne jest opracowanie długoterminowej strategii, dotyczącej Afganistanu w świetle obecnej sytuacji i niespełnienia przez talibów żadnej z ich początkowych obietnic. Parlament Europejski potępia również nieuzasadnione i umotywowane politycznie wyroki wydane na ponad 1400 więźniów politycznych na Białorusi oraz trwające uwięzienie laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 2022 r. Alesia Bialackiego. Wezwaliśmy Aleksandra Łukaszenkę do zapewnienia jego uwolnienia przed ceremonią wręczenia nagrody w Oslo 10 grudnia. Białoruś należy uznać za terytorium okupowane, z którego wojska rosyjskie powinny się natychmiast wycofać. Białoruski reżim dzieli z Rosją odpowiedzialność za zbrodnie wojenne w Ukrainie, za które powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności przed międzynarodowym trybunałem i Międzynarodowym Trybunałem Karnym. W związku z tą sytuacją ponowiliśmy apel o bezwzględne nałożenie na Białoruś takich samych sankcji, jakie nałożyliśmy na Rosję. W Demokratycznej Republice Konga doszło do przymusowych przesiedleń w wyniku eskalacji konfliktu we wschodniej części kraju. Sytuacja jest niezwykle niepokojąca, potępiamy gamę gróźb oraz naruszeń i nadużyć praw człowieka, których doświadczają zwłaszcza kobiety i dziewczęta, które często są szczególnym celem. Wzywamy grupę zbrojną M23 do wycofania się ze swoich pozycji i rozbrojenia, wzywamy także Rwandę, aby nie wspierała rebeliantów z M23, a wszystkie zainteresowane rządy do zapewnienia, że jakiekolwiek polityczne rozstrzygnięcie nie będzie zawierało amnestii dla osób odpowiedzialnych za ciężkie zbrodnie międzynarodowe. Społeczność międzynarodowa powinna podjąć konkretne działania w celu powstrzymania trwającej przemocy, wspierając regionalną mediację. Rezolucja wzywa UE i jej państwa członkowskie do nałożenia sankcji na sprawców naruszeń praw człowieka we wschodniej części DRK, dostarczenia pomocy humanitarnej do regionu oraz dalszego zwiększania funduszy na rozwój i pomoc humanitarną dla tego kraju – informuje poseł do Parlamentu Europejskiego Andżelika Możdżanowska.
I kto to mówi, a prawa naszych kobiet?